Kupując szczeniaka zazwyczaj odbieramy go od hodowcy około ósmego tygodnia życia. W takim wieku pies nie potrafi jeszcze utrzymać potrzeby załatwienia się. Przywożąc tak małego szczeniaka do domu stajemy przed zadaniem nauczenia go załatwiania się na zewnątrz, a tam, gdzie akurat stoi. Jeżeli przygotujemy się do tego odpowiednio wcześniej i zajmiemy się nauką psa czystości w sposób przemyślany, to zapewniam, że każdy psiak bardzo szybko załapie gdzie się załatwiać.
- Jak i najczęściej kiedy szczeniak sygnalizuje potrzebę fizjologiczną?
Szczeniaki to pełne energii i pomysłowe, ale zarazem dość przewidywalne stworzenia. Dzień małego pieska wypełnia zabawa, spanie, jedzenie i poznawanie świata. Pęcherz szczeniaka jest na tyle mały, że musi się opróżniać bardzo często. Możemy więc spodziewać się, że pies będzie miał potrzebę załatwić się po każdej drzemce, aktywności fizycznej czy po większym posiłku. Pamiętam, że gdy mój szczeniak miał około 3 miesięcy zaczęliśmy chodzić na indywidualne zajęcia z psiej szkoły. Pomimo tego, że przed każdą lekcją szłam z nim na spacer, aby miał możliwość załatwienia się, to i tak zazwyczaj w trakcie nauki załatwiał się po zjedzeniu wielu smaczków podczas ćwiczeń. Wtedy też zaczęliśmy pozytywne metody szkolenia i kojarzenie trawnika z miejscem do załatwienia się.
Na początku sygnały dające znać o tym, że pies ma potrzebę fizjologiczną mogą być ciężko dostrzegalne przez właściciela. Jednak z każdym dniem będzie Wam coraz łatwiej to zauważyć. Możecie domyślać się, że to TEN moment, gdy widzicie, że psiak zachowuje się jakby czegoś szukał, kręci się wokół własnej osi lub chowa się w ustronne miejsce. Niektóre szczeniaki sygnalizują swoje potrzeby fizjologiczne również poprzez popiskiwanie lub drapanie w drzwi, ale to już gdy skojarzą sobie wychodzenie na zewnątrz z załatwianiem się.
2. Jakie akcesoria przydadzą się podczas nauki czystości?
Chyba najpopularniejszymi obecnie wspomagaczami utrzymania czystości w domu, gdy mamy szczeniaka są maty lub inaczej mówiąc podkłady higieniczne. Znajdziemy je w sklepach zoologicznych lub w marketach na dziale dziecięcym. Podkłady higieniczne są dostępne w różnych rozmiarach, więc możemy dopasować je do wielkości naszego psiaka. Moim zdaniem nie ma większej różnicy między podkładami przeznaczonymi typowo dla psów, a tymi dla dzieci czy osób chorych. Ich jedyną funkcją ma być utrzymanie suchej podłogi i każdy z nich będzie tę funkcję spełniać. Minusem jest fakt, że gdy szczeniak nauczy się rozszarpywać podkład to ciężko go tego oduczyć. Dla mojego psiaka w pewnym momencie te podkłady były najlepszą zabawką. Na szczęście był to już taki moment, w którym kończyliśmy z nimi przygodę. Jednak nigdy nie zapomnę dnia, kiedy wróciłam do domu, a na podłodze miałam pełno białych, puchatych kawałków podkładu. Wyglądało to niczym śnieg. 😉
Osobiście nie polecam korzystania ze starych sposobów typu rozkładanie na podłogach szmat czy gazet. Nie są one zazwyczaj wystarczająco chłonne i mocz razem z jego zapachem zabrudza podłogę. U psów najważniejszym zmysłem jest węch, więc jeżeli zapach mocno „wejdzie” nam w panele, to nawet pomimo wymycia ich pies będzie czuł zapach swoich odchodów i kojarzył dane miejsce z załatwianiem się. Taka sytuacja utrudni nam naukę czystości psa. Jeżeli jednak zdarzy się, że pies załatwi się poza matą polecam użycie specjalnych środków do czyszczenia, które neutralizują zapach moczu.
Na rynku pojawiły się ostatnimi czasu kuwety dla psów, które rzekomo mają pomóc w początkowej fazie nauki czystości. Przestrzegam jednak przed używaniem ich, nawet przy niewielkich psach. Wprowadzenie takiego „wspomagacza” może poskutkować tym, że pies skojarzy dom z miejscem, w którym może się załatwiać i ciężko będzie go tego oduczyć. Maty są regularnie zmieniane, a kuweta to coś stojącego na stałe, co może utkwić w pamięci psa jako powierzchnia przeznaczona do oddawania swoich potrzeb fizjologicznych.
3. Jak oduczyć psa sikania w domu?
U nas nauka czystości zaczęła się od przyzwyczajenia mojego szczeniaka do załatwiania się na matę. Jako, że wzięliśmy go do siebie, kiedy nie miał jeszcze kompletu szczepień, to przez pierwsze kilka tygodni nie wychodziłam z nim na spacery. Pies wiedział już co prawda co to mata, bo były one używane u hodowczyni, u której go kupowaliśmy, ale w domu musiałam wzmocnić skojarzenie maty z miejscem, w którym można załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. W momencie, gdy widziałam, że Yoshi zachowuje się, jakby chciał się wypróżnić a był poza matą przenosiłam go w to miejsce. Jeżeli boicie się, że pies nasiusia Wam na ręce polecam stary dobry sposób przenoszenia. Należy podłożyć prawą rękę wraz z ogonem podłożyć pod brzuch psa, dodatkowo unieść go drugą ręką i energicznym ruchem przenieść na matę. Później, kiedy pies ma już załatwiać się na zewnątrz ten ruch też może się jeszcze przydać. Wracając jednak do nauki czystości poprzez używanie podkładów higienicznych. Kiedy psu uda się załatwić na podkład należy jak najszybciej nagrodzić go smaczkiem. Nie musi być to jakaś wielka nagroda, ale coś, co będzie ułatwiało psu skojarzenie załatwienia się na matę z następstwem pojawienia się czegoś miłego. Pies skojarzy miękkie podłoże z miejscem, w którym można się załatwiać. Na ten czas radzę schować dywany, bo młody szczeniak może pomylić dywan z podkładem higienicznym i załatwić się na niego. Następnie, kiedy zaczęliśmy już wychodzić z psem na zewnątrz rozpoczęliśmy nagradzanie go czymś bardziej wyjątkowym za każde załatwienie się na trawniku. Warto uczyć psa od początku dobrych zachowań i nie pozwalać mu załatwiać się na chodniku czy ulicy. Szczenię bardzo szybko uczy się nowych umiejętności, a te warto od początku wpajać poprawnie, aby nie trzeba było później psa czegoś oduczać.
Bardzo ważnym elementem w nauce czystości jest systematyczność i powtarzalność. Szczenięta zazwyczaj karmione są częściej niż dorosłe psy. Najczęściej jest to posiłek trzy razy dziennie. Warto zadbać, aby każdy posiłek był podawany o w miarę podobnej porze. Po posiłku obowiązkowo wychodzimy z psiakiem na spacer. W ten sposób stopniowo wyeliminujemy przyzwyczajenie do załatwiania się w mieszkaniu.
Dla nas trudnym momentem w nauce czystości były noce. Znam osoby, które budziły się co kilka godzin, żeby wyjść z psem, aby mógł się załatwić. Ja jednak nigdy nie miałam na tyle determinacji i dopóki nasz pies nie wytrzymywał całej nocy bez siusiania po prostu załatwiał się na matę.
Problem pojawił się również w związku z tym, że musiałam wyjść do pracy na 8 godzin i w rzeczywistości pozostawić psiaka samego na około 9 godzin. My rozwiązaliśmy to tak, że mieliśmy tak jakby okres przejściowy pomiędzy załatwianiem się na zewnątrz, a w mieszkaniu na matę. Pies dostawał jedzenie przed moim wyjściem do pracy, a później od razu po powrocie i po każdym posiłku wychodziłam z nim na zewnątrz. Po pewnym czasie zobaczyłam, że na pozostawionych na czas mojej nieobecności matach po całym dniu jest tylko jeden ślad po sikaniu. Wtedy zdecydowałam, że zaryzykuję i pewnego dnia po prostu schowałam podkłady higieniczne i dokładnie umyłam podłogi środkami dezynfekującymi. Od tamtej pory ani razu mój pies nie załatwił się w mieszkaniu podczas mojej nieobecności.
Podsumowanie
Myślę, że każdy z Was bez problemu wyczuje moment, kiedy psiak będzie gotowy na pozostanie samemu w domu bez potrzeby załatwiania się. Grunt to mieć cierpliwość i wprowadzić do życia rutynę, dzięki której pies przyzwyczai się do stałych pór wychodzenia na zewnątrz za potrzebą. Polecam też zaopatrzyć się w smaczki i stosować pozytywne metody nauki. Pies, któremu zdarzyło się narobić na podłogę w czasie naszej nieobecności nie będzie wiedział za co karcimy go po powrocie do domu. Szczeniak zacznie się bać naszych powrotów do domu, a to może doprowadzić do jeszcze częstszego sikania podczas naszej nieobecności. Mam nadzieję, że moje rady pomogą początkującym posiadaczom psów. Okres szczenięctwa mija bardzo szybko, więc cieszmy się póki nasz psiak to tylko mała, niewinna kuleczka. Zapewniam, że każdy z nich w końcu nauczy się czystości, a nerwy i krzyki w niczym tu nie pomogą.
Dodaj komentarz